Ta witryna u¿ywa plików cookie. Wiêcej informacji o u¿ywanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, mo¿na znale¼æ
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj wiêcej tego komunikatu.
Komentarze 22
Poka¿ wszystkie komentarzeno to jeszcze dodam, do tego co napisa³e¶ kwestie znajomo¶ci terenu. Rzeczywi¶cie, je¶li jest siê jeszcze w miarê blisko domu, gdzie zna siê drogê i okolice, to raczej nie zwracamy uwagi na piêkno krajobrazu i zapachy - chcemy po prostu jechaæ. Sytuacja zmienia siê po paruset kilometrach, krajobraz jest inny, coraz bardziej egzotyczne tablice rejestracyjne, po pewnym czasie znaki drogowe wygl±daj± inaczej, napisy na tablicach drogowych zupe³nie dziwnie... a¿ w koñcu wje¿d¿asz do krainy, gdzie za ka¿dym zakrêtem robisz coraz wiêksze £A£ (przy okazji zaczynasz byæ ju¿ zmêczony). Wtedy prêdko¶æ spada i rzeczywi¶cie, fan towarzysz±cy samemu faktowi jazdy ustêpujê miejsca FANowi z tego gdzie siê znajdujesz. Ja jestem typem, który swojego bakcyla po³kn±³ w Chorwacji, bêd±c na frajerskich wczasach z biura podró¿y nie mia³em pieniêdzy na wycieczki fakultatywne. Zajrzeli¶my wtedy z przysz³± ¿on± do wypo¿yczalni motocykli i... zmieni³o siê wszystko.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza